Czy mój blogci się podoba

Powered By Blogger

piątek, 1 stycznia 2010

Zwierzęta też są mądre!!!


Wiele "przewielkich naukowców" uważa że zwierzęta to bez myślne stworzenia. Kłamstwo. Dam wam kawałek dialogu ze strony o zwierzętach:

"Przytulić, bawić się, łaskotać" - mówił, składając palce w znaki amerykańskiego języka migowego, Nim Chimpsky. Szympans. Gdy miał zaledwie dwa miesiące, został adoptowany przez Herberta Terrace'a z Uniwersytetu Columbia. Nie był jedyną małpą, która nauczyła się języka migowego. Najsłynniejsza była Washoe. Przez trzy i pół roku nauczyła się posługiwać 130 znakami języka migowego, a rozumiała prawie trzykrotnie więcej. Potrafiła też układać słowa w sensowne kombinacje.
Washoe - choć sławna - nie była szympansim geniuszem. Po niej nauczono mówić w języku migowym jeszcze wiele innych goryli, bonobo i szympansów, z których najzdolniejszy opanował ponad 180 znaków. Co więcej, okazało się, że pozostawione we własnym towarzystwie i obserwowane przez kamery zwierzęta używały języka migowego spontanicznie, komunikując się między sobą i... mówiąc same do siebie. Kartkując książki z obrazkami czy przeglądając zestawy zdjęć, małpy składały ręce w znaki języka migowego symbolizujące przedmioty, które widziały na rysunkach. Próbowały także rozmawiać w ten sposób z psami i kotami, a nawet z przedmiotami. Wszystkie małpy uczone języka migowego umiały tworzyć również własne nazwy dla widzianych po raz pierwszy przedmiotów. Arbuz nazwały cukierkowym napojem, orzech - kamienną śliwką, kaczkę - ptakiem wodnym. 
Choć małpy, jak wskazują badania neuropsychologów, pozostają na znacznie wcześniejszym od nas etapie rozwoju mowy, trudno odmówić im tej zdolności. A wygląda na to, że naukowcy odkryli właśnie w świecie zwierząt innych zdolnych mówców. To psy. 
Specjaliści z niemieckiego Instytutu Maksa Plancka w Lipsku przebadali zdolności językowe psa rasy border collie wabiącego się Rico. Okazuje się, że ma on słownik zawierający aż 200 słów. Na nową zabawkę potrafi zareagować już po jednokrotnym powtórzeniu jej nazwy. Uczenie się nowych słów idzie mu jak przeciętnemu trzyletniemu ludzkiemu dziecku. 
Podobnie budującym przykładem jest cocker-spaniel Denver z Anglii, który został przeszkolony do pomocy inwalidom. Umie robić zakupy, podać słuchawkę telefoniczną, zebrać pościel, wymienić papier toaletowy. Sortuje także pocztę - czego nikt go nigdy nie uczył - kierując się długością nazwisk na kopertach. 
To jednak nie wszyscy. Coraz więcej mówi się także o zdolnościach językowych stworzeń zamieszkujących morskie głębie. 
Okazuje się, że delfiny butlonosy porozumiewają się ze sobą zindywidualizowanymi, ustalonymi dźwiękami - "imionami". Z badań prowadzonych przez Vincenta M. Janika z University of St. Andrews w Wielkiej Brytanii wynika, że zwierzęta te uczą się nawzajem nowych dźwięków. Inne badania pokazują, że językowo są tak samo uzdolnione jak szympansy i rozumieją nawet dość abstrakcyjne pojęcia.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz